
W tym roku podczas finału imprezy na warszawskim Torwarze odbył się pokazowy mecz pomiędzy Gortat Team a zespołem Wojska Polskiego. W tym pierwszym roiło się od gwiazd. Wystąpili m. in. piosenkarka Tatiana Okupnik, aktor Bartek Kasprzykowski, były hokeista NHL Mariusz Czerkawski, siatkarz Piotr Gruszka, muzyk zespołu Sztywny Pal Azji Bartosz Szymoniak, aktorka Joanna Jabłczyńska, czy znany z programu Majewski Show Bilguun Ariunbataar.
Najprawdopodobniej kolejne kampy odbędą się w dwóch, trzech miastach. W zamian chciałbym, aby miały one – ja to tak nazywam – petardę dla dzieciaków. Planuję, aby pojawili się na nich gracze NBA. Chciałbym, aby dzieciaki ćwiczyły, przechodząc od jednego zawodnika do drugiego. To byłaby dla nich wielka sprawa.
Nasz koszykarz ogłosił też, że ma prezent dla plutonowego Marcina Saczka, który w czerwcu 2010 roku stracił zdrowie po najechaniu przez jego wóz bojowy na minę. Żołnierz dwa ostatnie lata przeleżał w szpitalu, a teraz potrzebuje specjalistycznej rehabilitacji. Gortat podarował mu voucher na zabiegi w specjalistycznej klinice.
– Podczas organizacji kampu w Olsztynie podeszła do mnie trójka dzieciaków, którzy zapytali mnie, czy ich pamiętam. Odpowiedziałem, że kojarzę, ale nie wiem skąd. Odpowiedzieli, że cztery lata temu trenowali ze mną na w Katowicach. Spotkałem zatem pierwszych zawodników, którzy wyszli z mojego kampu! Od razu ogłosiłem to światu – ogłosił jeszcze na konferencji, wyraźnie dumny z tego faktu Gortat.
Dzisiejszy mecz poprzedził Skill Challenge dla dzieci z całego kraju, które wybrał Gortat podczas krajowych kampów. Stawką konkursu był wyjazd do USA na trening z zawodnikami NBA. Do Warszawy z Włocławka przyjechali m. in. państwo Magdalena i Artur Bierscy, którzy przywieźli ze sobą ogromną dumę i swojego syna, który był jej źródłem. W tle wyprawy była koszykówka, którą ich Jakub trenuje od ósmego roku życia, czyli już trzy lata. No i Marcin Gortat, który przed ósemką dzieci otworzył wielką szanse.