Reklama.
Na czwartkowym posiedzeniu Sejmu Beata Szydło podjęła próbę obrony nagród, które przyznała sobie i swoim ministrom. Stwierdziła, że wszyscy, którzy je dostali, zasłużyli sobie na nie ciężką pracą. Jak informuje "Fakt", prezes PiS Jarosław Kaczyński jest jednak innego zdania.
Widzieliście?! Szydło broni przyznanej sobie nagrody!
— SMD Warszawa (@SMDWarszawa) 22 marca 2018
Z mównicy wmawia Polakom, że ta nagroda jej się należała!
PYCHA I BUTA! #OddajcieKasę pic.twitter.com/eB3Cd90IYX