
Dominik Tarczyński wypowiedział się na temat Konwencji Zjednoczonej Prawicy, która odbędzie się 14 kwietnia. Poseł Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z wPolityce.pl został zapytany, czego możemy się po niej spodziewać. Odpowiedź, której udzielił, została sarkastycznie skomentowana przez wicemarszałek Sejmu Beatę Mazurek.
REKLAMA
– Konwencja Zjednoczonej Prawicy będzie przełomowa. Chcemy mówić nie tylko o wyborach samorządowych – powiedział w rozmowie z wPolityce.pl Dominik Tarczyński. Beata Mazurek wykorzystała to do wbicia szpili Tarczyńskiemu. "A skąd wiesz, o czym będziemy mówić? Jasnowidz?" – napisała wicemarszałek Sejmu w serwisie Twitter.
Takie utarczki pokazują, że w Prawie i Sprawiedliwości nie dzieje się najlepiej. Sam Jarosław Kaczyński podczas wielkanocnego spotkania klubu przestrzegał członków partii przed możliwą porażką w najbliższych wyborach.
Skąd wieszczenie porażki? W rozmowie z "DGP" jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że jest ono spowodowane coraz większą liczbą partyjnych konfliktów. Inny polityk PiS z kolei twierdzi, że problemy są wynikiem pychy i błędów wizerunkowych. Przypomnijmy, że Jarosław Gowin stwierdził dla "Polska The Times", że za partyjne błędy odpowiada "z jednej strony splot okoliczności", lecz z drugiej strony dodał, że "pojawiła się w nas pewnie jakaś forma arogancji władzy, której sami nie zauważyliśmy". Znamienne jest to, że sam Jarosław Kaczyński podczas sejmowej debaty krzyczał: "Tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami, w przeciwieństwie do niektórych ludzi".
źródło: wPolityce.pl
