29 grudnia 2016 roku Fundacja Książąt Czartoryskich wzbogaciła się o 100 mln euro, które Skarb Państwa zapłacił za ich drogocenne zbiory, w tym słynną "Damę z gronostajem". Rok później Książęta Czartoryscy pozostali bez grosza. Jakim cudem?
Wydawać by się mogło, że największą aferą ze zbiorami Książąt Czartoryskich w tle jest filmowa wizja Juliusza Machulskiego z "Vinci". Jednak los to figlarz i okazuje się, że najgłośniejszy skandal dopiero teraz dzieje się na naszych oczach. Chodzi o tajemnicze zniknięcie 100 mln euro, które Fundacja xx. Czartoryskich dostała od Skarbu Państwa za swoje drogocenne zbiory, w tym słynną "Damę z gronostajem" Leonarda Da Vinci.
Po roku od zakupu do krakowskiego sądu rejestrowego wpłynął wniosek o likwidację Fundacji Książąt Czartoryskich z powodu... braku środków na dalszą działalność. Sąd otrzymał pismo 16 stycznia 2017 roku. Na usta ciśnie się zatem pytanie, jak można w rok stracić 100 mln euro?
Teraz sąd oddalił wniosek o zarejestrowanie rozwiązania i otwarcie likwidacji, ponieważ fundacja nie dosłała żadnego sprawozdania finansowego uzasadniającego fatalną kondycję finansową likwidowanej instytucji. Taką decyzję podjął 29 marca.
Wiadomo, że wcześniej Fundacja xx. Czartoryskich przelała pieniądze na konto nowopowstałej fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Liechtensteinie.