
"Był casting do 'Korony królów'. Zamierzałem pójść, ale reżyserka obsady mnie zniechęciła, mówiąc: 'Nie, Adrian to nie'" – ujawnia w wywiadzie dla portalu gazeta.pl Paweł Koślik, odtwórca roli Adriana w "Uchu Prezesa". Przyznaje przy tym, że później dowiedział się, iż nie ma w TVP jakiegoś szlabanu na niego - to była własna inicjatywa reżyserki. Aktor przyznaje, że polityką niespecjalnie się interesuje.
Był casting do "Korony królów". Zamierzałem pójść, ale reżyserka obsady mnie zniechęciła, mówiąc: "Nie, Adrian to nie". Później się dowiedziałem, że nikt jej nie powiedział, że nie mogę grać w serialu TVP.
Iza Dąbrowska, która w "Uchu" wciela się w panią Basię, nie została usunięta z obsad produkcji TVP, w których już brała udział. Podobnie Tomasz Sapryk, który w "Uchu" gra Grzegorza Schetynę. I nikt nie ma z tym problemu. Czasami niektórzy wychodzą przed szereg i tworzą ciśnienie.