Prezydent Duda apeluje o pojednanie z okazji rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Prezydent Duda apeluje o pojednanie z okazji rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

Już we wtorek będzie 8 rocznica i 96 miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Jak co roku odbęda się okolicznościowe przemarsze, na placu Piłsudskiego zostanie odsłonięty pomnik ofiar, a prezydent Andrzej Duda apeluje o pojednanie. Internauci zarzucają mu hipokryzję i oskarżają o skłócanie Polaków.

REKLAMA
Już we wtorek będziemy obchodzić ósmą rocznicę katastrofy smoleńskiej. Będzie to też jednocześnie 96 i ostatnia - jeśli wierzyć zapewnieniom Jarosława Kaczyńskiego - miesięcznica. Cel miesięcznic został osiągnięty, PiS bez zgody władz miasta i konsultacji z mieszkańcami Warszawy stawia na placu Piłsudskiego w Warszawie dwa pomniki. Pomnik ofiar katastrofy zostanie odsłonięty już za dwa dni, pomnik Lecha Kaczyńskiego ma zostać odsłonięty przy okazji obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości. Z okazji rocznicy prezydent Andrzej Duda zaapelował o pojednanie.
Apel nie spotkał się jednak ze zbyt dużym zrozumieniem. Większość internautów zarzuca prezydentowi hipokryzję.
Przypominają, że to PiS łamie prawo, a prezydent podpisuje się pod ustawami be mrugnięcia okiem. To PiS i prezydent w odczuci internautów stoją za podziałem Polaków na tych lepszego i gorszego sortu. Inni zauważają, że okręt PiS zaczyna nabierać wody i może prezydent przygotowuje sobie szalupę ratunkową.
Warto jednak przypomnieć, że prezydent apelował o pojednanie już wcześniej, jednak wówczas te słowa nie spotkały się ze zrozumieniem ze strony Jarosława Kaczyńskiego, który demonstracyjnie nie podał później prezydentowi ręki. A do tanga trzeba dwojga.