Viktor Orban i jego Fidesz zdobyli prawie połowę miejsc  w węgierskim parlamencie.
Viktor Orban i jego Fidesz zdobyli prawie połowę miejsc w węgierskim parlamencie. Fot. screen z tvp.info

Wybory parlamentarne na Węgrzech wygrała partia premiera Viktora Orbana. Według wstępnych wyników Fidesz zdobył prawie połowę mandatów. Jest także szansa na zdobycie większości konstytucyjnej, na którą wielką ochotę miał Viktor Orban.

REKLAMA
Do poniedziałkowego poranka podliczono blisko 99 proc. oddanych głosów. Jak na razie (i raczej diametralnie się to nie zmieni) zdecydowanie wygrywa rządząca koalicja Fidesz-KDNP, która otrzymała 48,50 proc. głosów. To o jeden punkt procentowy mniej niż po przeliczeniu 70 procent głosów. Na kolejnych miejscach znajdują się nacjonalistyczny Jobbik (niespełna 20 proc. głosów), Węgierska Partia Socjalistyczna (MSZP) i Partia Dialog (prawie 12 proc.), Zieloni (prawie 6,5 proc.) oraz lewicowa Koalicja Demokratyczna (ponad 5 proc.)
Jak wynika ze wstępnych danych, rządzący do tej pory Fidesz może więc liczyć na przedłużenie swoich rządów dzięki wyborcom spoza Budapesztu. Viktor Orban miał ogromną chęć na większość konstytucyjną. Mimo bardzo wysokiej frekwencji zdobycie tej większości może być możliwe. Na ten moment nie można jednak odpowiedzieć na to pytanie z powodu zawiłości węgierskiego systemu wyborczego. Z dotychczasowych danych wynika, że ogólnokrajowa frekwencja wyniosła około 68 proc., a w stolicy Węgier głos oddało ponad 72 proc. uprawnionych.
Ostateczne wyniki wyborów mają być znane w poniedziałek wieczorem.