Reklama.
Ryszard Petru doskonale zrozumiał, że już nie rządzi Nowoczesną. "Wprost" poinformował, że polityk zabrał z siedziby partii kanapy i krzesła, nie zostawił nawet aktualnej przewodniczącej Katarzynie Lubnauer stołu konferencyjnego czy biurka. – Doszło do tego, że pracujące tam osoby musiały siedzieć na kartonach do czasu zakupu nowych mebli – zdradził tygodnikowi członek Nowoczesnej.