Reklama.
Reklama.
Reklama.
Gdzie mieszka Mariusz Błaszczak? Nowy szef MON od lat związany jest z tym samym miejscem
Mariusz Błaszczak z wykształcenia jest historykiem, ale jego najważniejsze doświadczenia zawodowe są związane z polityką. W latach 2010-2015 był przewodniczącym Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, by następnie dostać stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, które piastował przez prawie trzy lata. Jest jednym z najbardziej zaufanych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Obecny szef MON od dawna mieszka w tym samym miejscu.
Reklama.
49-letni Mariusz Błaszczak od urodzenia mieszka w Legionowie, mieście położonym w województwie mazowieckim. Szef MON wychowywał się w PRL-owskim bloku, ale już jako dorosły przeniósł się do jednorodzinnego domu. Według oświadczenia majątkowego byłego posła ma on powierzchnię prawie 156 mkw i jego wartość sięga ok. 500 tys. złotych. To właśnie w nim Błaszczak mieszka z żoną i trójką dzieci. W skład domu wchodzi także działka o pow. 643 mkw. Jej wartość to ok. 100 tys. zł.
Nie jest to jednak jedyna nieruchomość, jaką posiada były szef klubu Prawa i Sprawiedliwości. Wraz z małżonką są właścicielami mieszkania o powierzchni 49 mkw, które zostało nabyte od gminy. Jego wartość to ok. 150 tys. zł. Jest jeszcze 1/2 domu o powierzchni 57 mkw na działce o pow. 576 mkw. Wartość wynosi ok. 150 tys. zł. Jest to spadek po zmarłym ojcu.
Skromny i lojajny
Mariusz Błaszczak znany jest jako kibic Legii Warszawa oraz osoba niezwykle skromna. Przed dłuższy czas jeździł zielonym fiatem punto z 2001 roku. W 2015 roku zmienił je na Fiata 500 L z 2013 roku. Jest również osobą nader pracowitą. Gdy był zatrudniony w latach 2005-2007 w Kancelarii Premiera do domu potrafił wracać po godz. 23:00.
Mariusz Błaszczak znany jest jako kibic Legii Warszawa oraz osoba niezwykle skromna. Przed dłuższy czas jeździł zielonym fiatem punto z 2001 roku. W 2015 roku zmienił je na Fiata 500 L z 2013 roku. Jest również osobą nader pracowitą. Gdy był zatrudniony w latach 2005-2007 w Kancelarii Premiera do domu potrafił wracać po godz. 23:00.
Minister Obrony Narodowej uchodzi także za osobę lojalną. To właśnie jemu prezes PiS Jarosław Kaczyński przekazuje listy do odczytania w miejscach publicznych, jeżeli były premier nie jest w stanie zjawić się z przyczyn zdrowotnych na danym wydarzeniu. Tak było chociażby w przypadku Kongresu Polski Razem Zjednoczonej Prawicy w listopadzie 2017 roku.
Reklama.