Kolejnemu politykowi PiS nie spodobał się pomysł obniżenia pensji. "Może spowodować korupcjogenność"

W rozmowie z dziennikarzem portalu dziennik.pl senator Prawa i Sprawiedliwości otwarcie przyznał, że pomysł prezesa PiS na obniżenie uposażeń dla polityków jest odpowiedzią na spadki sondażowe. Jednak polityk dostrzega również inne powody tej niekorzystnej tendencji. – Decyzja (...) jest powstrzymaniem niekorzystnych trendów sondażowych oraz wytrąceniem argumentów opozycji. Czas pokaże, czy poza bardzo chwilowym efektem przyniesie ona długotrwałe ustabilizowanie sondażowe. Pytanie kluczowe brzmi: czy spadek sondażowy był tylko związany z uposażeniami parlamentarzystów czy jego przyczyny były głębsze i szersze. Pytanie jest retoryczne – powiedział Jackowski.

Co więcej, senator partii rządzącej wątpi w to, ze "skromność, pokora i umiar" są korzystne z punktu widzenia państwa. Jan Maria Jackowski przewiduje nawet wzrost zagrożenia korupcyjnego i pojawiającej się niestabilności w biznesie. – Czy obniżenie uposażeń polepszy te oceny? Wątpię. Ponadto obniżanie (pensji – red.) może spowodować korupcjogenność i inne negatywne zjawiska. Środowiska gospodarcze już są zaniepokojone, bo skoro nagle można obniżyć uposażenia, to tak samo nagle można podwyższyć podatki czy wprowadzić domiary – stwierdził.

Jednocześnie przyznał, że nagrody dla ministrów i wiceministrówto duży problem, który powinien być rozwiązany w drodze "spokojnej i merytorycznej debaty". To po dzisiejszej wypowiedzi Tadeusza Cymańskiego najostrzejszy głos sprzeciwiający się pomysłowi i zapowiedziom Jarosława Kaczyńskiego. Ja widać, sprawa ta mocno podzieliła rządzących polityków. A obniżki jeszcze nie zostały wprowadzone.