Śmiertelny wypadek w drodze na Rysy. Turysta najpewniej poślizgnął się na śniegu.
Śmiertelny wypadek w drodze na Rysy. Turysta najpewniej poślizgnął się na śniegu. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta

Choć w głębi kraju zapanowała pogoda niemal letnia, wysoko w Tatrach nadal panują typowo zimowe warunki. W drodze na szczyt Rysów doszło w sobotę do tragicznego w skutkach wypadku – turysta najpewniej poślizgnął się na śniegu i runął w przepaść. Nie udało się go uratować.

REKLAMA
Turysta podchodził do wierzchołka Rysów. Najprawdopodobniej poślizgnął się na śniegu i spadł kilkaset metrów w dół w rejon Czarnego Stawu – relacjonuje ratownik dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski. Pierwsi z pomocą pospieszyli turyści, którzy byli świadkami zdarzenia. To oni rozpoczęli reanimację i wezwali Tatrzańskie Pogotowie Ratunkowe. Ratownicy TOPR przybyli na miejsce zdarzenia śmigłowcem i kontynuowali akcję. Przetransportowali turystę do zakopiańskiego szpitala. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować.
W niższych partiach Tatr już dawno zawitała wiosna. Jednak wysoko w górach wciąż panują typowo zimowe warunki. W ostatnich dniach ratownicy TOPR wielokrotnie musieli uruchamiać śmigłowiec ratunkowy, by nieść pomoc turystom, także po słowackiej stronie granicy.
Jak informuje TOPR, powyżej górnej granicy lasu na szlakach leży mokry śnieg i do wędrówki po górach niezbędne są raki oraz czekan.
źródło: polsatnews.pl