Stanisław Gawłowski był posłem na Sejm nieprzerwanie od 2005 roku.
Stanisław Gawłowski był posłem na Sejm nieprzerwanie od 2005 roku. Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Gazeta

Były sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Stanisław Gawłowski decyzją sądu na wniosek Prokuratury Krajowej z 15 kwietnia 2018 roku znajduje się obecnie w tymczasowym areszcie, który będzie trwał przez trzy miesiące. Gawłowski to znana postać w świecie polityki. Był m.in. przez 8 lat wiceministrem w resorcie środowiska za czasów rządu PO-PSL. Przez całą swoją karierą polityczną zdążył zgromadzić pokaźny majątek.

REKLAMA
Według oświadczenia majątkowego z kwietnia 2017 roku, 49-letni Stanisław Gawłowski ma na koncie 300 tys. zł, co w stosunku do początku kadencji z listopada 2015 roku było poprawą środków finansowych o 50 tys. zł . W dewizach w obu przypadkach widnieje taka sama suma - po 5 tys. euro i 5 tys. dolarów.
Zmiana u Gawłowskiego względem 2015 roku nastąpiła także w ilości nieruchomości. Poseł PO dwa lata temu zamieścił informacje, że posiada dom o powierzchni 136 mkw, którego wartość sięga pół miliona złotych. Było jeszcze mieszkanie o powierzchni wynoszącej niemal 71 mkw, którego cena rynkowa wynosi 325 tys. zł.
W 2017 roku były wiceminister w rządzie PO-PSL dopisał trzecią nieruchomość, którą jest mieszkanie o metrażu wynoszącym 52 mkw i wartości 600 tys. złotych. Wszystkie nieruchomości są własnością polityka. Posiada on także cztery działki o różnej wielkości, Volkswagena Touarega oraz motorówkę.
logo
Oświadczenie majątkowe Stanisława Gawłowskiego. Fot. Screen z orka.sejm.gov.pl
Zarobki i kredyty
Według ostatniego oświadczenia poseł Platformy Obywatelskiej zarobił w Sejmie ponad 170 tys. złotych. Na tym jednak się jego korzyści zarobkowe nie skończyły, bowiem uzyskał także niemal 19 tys. zł z tytułu najmu mieszkania. Gawłowski przez ostatnie lata spłacił niemal w całości kredyt hipoteczny w wysokości 150 tys. zł. Zostało mu jeszcze 14 tys. zł do płaty. Ma jeszcze jeden kredyt na 292 tys. zł. Póki co udało mu się oddać 30 tys. zł.
Zarzuty i areszt tymczasowy
Zachodniopomorski wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie postawił Gawłowskiemu zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym. Chodzi o czasy, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządach PO-PSL. Miał wówczas przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tys. zł w gotówce i dwa zegarki o wartości prawie 25 tys. zł. Zarzuty dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tys. zł, ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej.
Gawłowski sam się zrzekł immunitetu w styczniu 2018 roku, twierdząc, że jest niewinny. 15 kwietnia sąd zdecydował o tymczasowym areszcie posła, który potrwa trzy miesiące. Areszt ma uniemożliwić możliwość mataczenia procesowego ze strony Gawłowskiego.