
"Bareja by tego nie wymyślił." Takich emocji, jakie wywołało podpisanie porozumienia w sprawie niepełnosprawnych, dawno nie było. A także zaskoczenia, że rząd może coś takiego wymyślić. W internecie natychmiast ruszyła lawina komentarzy, zaczęło się badanie organizacji, które podpisały porozumienie z rządem, wytykanie, jakie mają powiązania. A potem ci, którzy złożyli podpisy mówią, że zostali politycznie wykorzystani przez rząd. Jedno jest pewne – już do tej pory istniały podziały w środowisku niepełnosprawnych, teraz zaś rząd sprawił, że pojawiły się między nimi przepaście. Przed Sejmem w środę było gorąco.
Przypomnijmy w skrócie. Od 18 kwietnia w Sejmie protestują rodzice z niepełnosprawnymi dziećmi. Nie akceptują tego, z czym w ostatnich dniach przychodzili do nich politycy PiS, o czym głośno i dosadnie mówią. Ale rząd i tak ogłosił sukces. Podpisał porozumienie z innymi organizacjami niepełnosprawnych, bez udziału osób protestujących w Sejmie.
"Z zaskoczeniem i ogromną przykrością przyjmujemy sposób, w jaki została wykorzystana praca Krajowej Rady Konsultacyjnej w bieżącym sporze z osobami z niepełnosprawnościami i ich rodzinami protestującymi w Sejmie. Nie możemy się zgodzić, by działania podejmowanie w dobrej wierze przez członków i członkinie Krajowej Rady Konsultacyjnej stały się narzędziem w walce politycznej i były dodatkowo wykorzystywane jako argument podziału środowiska osób z niepełnosprawnościami w Polsce". Czytaj więcej
Tymczasem treść porozumienia krąży w internecie. Wraz z odręcznymi podpisami, z których nie wszystkie da się odczytać.
Na liście organizacji, które podpisały porozumienie z rządem, podanej przez Polską Agencję Prasową są m.in. Fundacja Integracja, Fundacja Pomóż Innym, Fundacja Aktywnej Rehabilitacji, Fundacja Szansa dla Niewidomych. Pośrednie związki z PFRON jeden z internautów wytknął Fundacji Szansa dla Niewidomych.
– Jestem przekonana, że te organizacje chcą dobra. To trzeba podkreślać. Wszyscy rozumiemy, że nie można zostawić niepełnosprawnych z tymi problemami, z którymi się borykają. Ale mam nadzieję, że jest wola zmian. Wkrótce na Radzie Konsultacyjnej wybierzemy priorytetowe zagadnienia, bo jest ich naprawdę dużo. Nie kierujmy się opcjami politycznymi tylko chęcią pomocy osobom niepełnosprawnym i ich opiekunom – mówi nam siostra Benita.
