Reklama.
Reklama.
Reklama.
Trzaskowski wezwał Jakiego do debaty. Przy okazji wypomniał mu czeską Pragę w jego spocie
30 kwietnia 2018, 07:33·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 30 kwietnia 2018, 07:33Zaraz po ogłoszeniu, że to Patryk Jaki będzie kontrkandydatem Rafała Trzaskowskiego w wyborach na prezydenta stolicy, nieoficjalna kampania samorządowa ruszyła na dobre. Cały weekend obserwowaliśmy przepychanki ze strony obu polityków. W końcu ze strony kandydata PO padła propozycja debaty.
Reklama.
– Patryk Jaki jutro obieca warszawiakom wszystko, choćby parkingi, które zaczynamy budować po to, aby uwolnić nasze place od samochodów. Proponuję debatę o funduszach europejskich, które Warszawa straci przez Jakiego. Porozmawiajmy – 2.05 w dniu ogłoszenia propozycji budżetu UE" – napisał na Twitterze Rafał Trzaskowski, wzywając swojego przeciwnika do dyskusji. Była to odpowiedź na słowa wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, jakie padły w TVP, gdzie kandydat Zjednoczonej Prawicy zadeklarował gotowość do debaty.
Nie obyło się też bez złośliwości. Oprócz zaproszenia na debatę, kandydat PO wysłał zaproszenie na świętowanie Dnia Flagi. Opatrując to czeskimi barwami.
Jest to oczywiście odniesienie do pierwszego spotu Patryka Jakiego, w którym znalazł się kadr z Pragi. Z tym, że nie z tej warszawskiej, a ze stolicy Czech.
Reklama.