Kto mówił o "ojczyźnie dojnej"? Ojciec prezydenta Andrzeja Dudy zarobił 70 tys. zł na państwowej posadzie

Czym zajmuje się wspomniana Rada? Jest ona agencją wykonawczą ministra nauki, powołaną latem 2007 roku jako jednostka realizująca zadania z zakresu polityki naukowej i innowacyjnej państwa. Jan Duda został jej członkiem pod koniec listopada 2016 roku, jako przedstawiciel środowisk społeczno-gospodarczych. Jego wynagrodzenie to cztery tysiące dwieście złotych, które płyną z ministerialnej kasy. W przypadku, gdy przewodniczący Rady wyznaczy go w zastępstwie do prowadzenia posiedzeń, należy się dodatek 500 złotych. Posiedzenia Rady odbywają się raz w miesiącu.

Kadencja prof. Jana Dudy w Radzie trwa cztery lata i skończy się w listopadzie 2020 r. Do Rady zgłosił go Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w swoim statucie stawia sobie za cel "kształtowanie i propagowanie postaw i działań upowszechniających nowoczesny polski patriotyzm". A czym konkretnie zajmuje się ojciec Andrzeja Dudy? Zgodnie z informacjami umieszczonymi na stronie Rady, Jan Duda "jest członkiem komisji ds. strategicznych programów badań naukowych i prac rozwojowych. Komisja przygotowuje projekty strategicznych programów, które Rada przedstawia do zatwierdzenia ministrowi". Jednak jakie są konkretne osiągnięcia w czasie zasiadania w niej, nie wiadomo.

Trzeba pamiętać, że wynagrodzenie z NCBR to nie jedyne pieniądze jakie otrzymuje prof. Jan Duda. Pracuje on na Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie i Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tanowie. Jest także radnym sejmiku małopolskiego. Do tego otrzymuje wysoką emeryturę – 6,1 tys. złotych miesięcznie.

"Ojczyznę dojną, racz nam zwrócić, Panie" – mówił w kampanii prezydenckiej. I słowo stało się ciałem.