Polska Fundacja Narodowa ogłosiła w poniedziałek, że zrywa współpracę z Mateuszem Kusznierewiczem.
Polska Fundacja Narodowa ogłosiła w poniedziałek, że zrywa współpracę z Mateuszem Kusznierewiczem. Fot. Łukasz Głowala / Agencja Gazeta

W poniedziałek wieczorem pojawiła się informacja, że pomimo hucznych zapowiedzi powstał problem z rejsem promującym Polskę na morzach i oceanach w ramach projektu "Polska 100". Polska Fundacja Narodowa zrezygnowała ze współpracy z Mateuszem Kusznierewiczem i jego Fundacją Navigare. Na reakcje internautów długo nie trzeba było czekać. Nie pozostawiają oni na żeglarzu suchej nitki.

REKLAMA
Mateusz Kusznierewicz miał być kapitanem jachtu sławiącego Polskę na cały świat. Jednak wszystko legło w gruzach, gdy Polska Fundacja Narodowa wydała oświadczenie, że w ostatnich tygodniach otrzymała szereg niepokojących sygnałów "o niewywiązywaniu się przez Navigare z dotychczasowych ustaleń i deklaracji". To wystarczyło, by zerwać współpracę. Sam Kusznierewicz szybko się do tego odniósł, zarzucając PFN naruszanie jego dóbr osobistych. Twierdzi, że ktoś w fundacji podjął próbę zrzucenia na niego winy za niepowodzenie projektu "Polska 100".
Kusznierewicz pod falą kpin
Cała sytuacja spotkała się rzecz jasna z szybkimi i ciętymi komentarzami internautów, którzy nie kryli swojego rozbawienia. Jedne były dosadnie złośliwe, a drugie mocno ironiczne. W każdym z nich solidnie oberwało się Kusznierewiczowi, któremu co niektórzy zarzucali klasyczny oportunizm. "Biedny Kusznierewicz, cnotę stracił, a rubla nie zarobił. Rejsu niet"; "Kusznierewicz, jako wyznawca Bronisława Komorowskiego, jest człowiekiem honorowym i państwowcem i na pewno zrezygnuje z ewentualnych roszczeń do profitów za swój szczery patriotyzm"; "Mateusz Kusznierewicz okazał się typowym oportunistą-po prostu liczy na wsparcie od każdej władzy" - czytamy na Twitterze.
Inni zwracają uwagę na niedorzeczność sytuacji, uwypuklając przede wszystkim dziwaczne zachowanie utytułowanego żeglarza. "Co za przedziwna historia. Kusznierewicz wprowadzony w błąd przez PFN dysponował swoim majątkiem na swoją szkodę a w piśmie nie ma nawet jednego zdania o tym że będzie dochodził zwrotu nakładów. Jacht został postawiony do dyspozycji na ładne oczy ? Dziwne to wszystko" - piszą internauci.
Pewien bloger postanowił podejść do sprawy w najbardziej humorystyczny sposób, wymyślając z tej okazji nową zwrotkę popularnej szanty.
Oczywiści wspomniano także o dawnych powiązaniach Kusznierewicza z Platformą Obywatelską (w 2011 roku poparł partię i lidera Donalda Tuska). "Kusznierewicz: Po zastanowieniu stwierdzam, że popieranie PO jednak NIE było błędem?" – kpią komentujący w stylu ASZdziennika.