Ryszard Petru od kilku dni nie jest już politykiem Nowoczesnej. Dołączył tym samym do Joanny Scheuring-Wielgus i Joanny Schmidt, które chwilę przed nim postanowiły pożegnać się z partią. Założyciel Nowoczesnej nie zamierza jednak próżnować i już zaczął swego rodzaju casting do wspólnej pracy politycznej. Ogłoszenie zamieścił na… Twitterze. I nie obyło się bez wpadki, którą internauci szybko mu wytknęli.
"Wszystkich, którzy chcą pracować merytorycznie dla Polski zapraszam do współpracy: ryszard.petru@sejm.pl" – napisał Ryszard Petru na swoim profilu na Twitterze (ale już w wersji poprawionej). Choć polityk zapewniał, że nowe ugrupowanie mógłby założyć dopiero po wyborach parlamentarnych, to jak widać już poczynił pewne przygotowania. Jego post rzecz jasna wzbudził spore zainteresowanie internautów, którzy szybko zauważyli błąd byłego posła i szefa Nowoczesnej w pierwszej wersji tweeta.
Chodzi o słowo "merytorycznie", które w pierwszym wpisie wyglądało zupełnie inaczej, bo tak: "metyrorycznie". Jeden z internautów nie krył swojego rozbawienia, pisząc, że "wcześniejszy wpis był bardziej prawidłowy". "Mery… co?", "Tylko metyroryka!", "Dobra myśl! Pracujmy metrycznie dla Polski!" – pisali inni użytkownicy. W innych komentarzach internauci nie kryli swojej złośliwości. "Merytoryczny - dotyczący istotnej części danej sprawy, przedmiotu, w odróżnieniu od strony formalnej... Merytorycznie więc, mówisz Pan? Może się skuszę. Bo strony merytorycznej w wykonaniu Pana byłej partii - jeszcze nie widziałem. Zawsze to nowe doświadczenie…" – napisał jeden z nich.