
To nie jest błąd ortograficzny. Zamiana "ó" na "u" niewiele by dała. Najwyraźniej dziennikarz obsługujący w tę niedzielę paski w programie Michała Rachonia "Woronicza 17" nie bardzo zrozumiał, co Jerzy Wenderlich z SLD miał na myśli, mówiąc o wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej oraz praworządności.
REKLAMA
To wydanie programu "Woronicza 17" w TVP Info skupiło uwagę widzów bardziej niż zazwyczaj. Przed tygodniem politycy opozycji ogłosili bojkot programu Michała Rachonia. Ten zaś wybrnął z sytuacji, zapraszając do studia nowy zestaw gości.
Początkowo z opozycji nie było właściwie nikogo (właściwie - bo istnieje rozbieżność zdań, czy Kukiz 15 to opozycja czy nie). Później do studia wpadł spóźniony Jerzy Wenderlich z SLD (tu też nie ma pewności, czy to opozycja, czy sojusznik dobrej zmiany). Wenderlich nie we wszystkim zgadzał się z rozmówcami i wszedł m.in. w polemikę z Ryszardem Czarneckim na temat relacji polsko-unijnych. Polityk Sojuszu apelował do przedstawicieli władz, by nie straszyć społeczeństwa Fransem Timmermansem i zapewniał, że to nie jest tak, iż wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
– On jest odpowiedzialny za przestrzeganie rule of law, za praworządność. Proszę nim nie straszyć – apelował Jerzy Wenderlich, a jego wypowiedź po chwili znalazła się na pasku, co szybko stało się hitem Twittera.
Najwyraźniej paskowy nie zrozumiał, o co chodzi z tą praworządnością i jej łamaniem. Aby zrozumiał, co oznacza "Rule of law", polecamy mu piosenkę zespołu Świetliki "Brejkam wszystkie rule". "Rule", nie "role".