PiS i Mateusz Morawiecki zaliczyli spadek poparcia w sondażu CBOS. Na pewno na wyniki wpłynął protest niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie.
PiS i Mateusz Morawiecki zaliczyli spadek poparcia w sondażu CBOS. Na pewno na wyniki wpłynął protest niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie. Fot . Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Nawet rządowa fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej wskazuje na spadek poparcia dla rządu, a przy okazji kierującego nim Mateusza Morawieckiego. Z pracy Morawieckiego zadowolonych jest 48 proc. badanych, co oznacza spadek o 4 pkt. procentowe. Za rządem jest z kolei 38 proc., czyli mniej o 4 pkt. procentowe w stosunku do ubiegłego miesiąca.

REKLAMA
Niezadowolenie wobec pracy premiera wyraziło 25 proc. ankietowanych (wzrost o 3 pkt. procentowe). 21 proc. z kolei twierdzi, że są przeciwnikami rządu – wzrost o 2 pkt. procentowe.
Spadek poparcia a protest w Sejmie
Taki spadek poparcia dla rządu i premiera jest na pewno w znacznej mierze spowodowany ostatnim protestem w Sejmie. Niepełnosprawni i ich opiekunowie walczą o swoje prawa już od 18 kwietnia, spotykając się z pogardą rządu i nieludzkim traktowaniem. Przypomnijmy, że Mateusz Morawiecki zobaczył się z niepełnosprawnymi. Premier wygłaszał suche komunały, które nie wytrzymały w zderzeniu z autentycznymi emocjami ludzi pokrzywdzonych przez los i problemami opiekujących się nimi rodzin. Chorzy nie byli zadowoleni z propozycji premiera i kontynuowali protest.
Morawiecki zaproponował nawet wprowadzenie podatku solidarnościowego. Jego zainicjowanie potwierdziła minister finansów Teresa Czerwińska i szefowa resortu rodziny Elżbieta Rafalska. Daninę zapłaciliby najlepiej zarabiający, których dochody wynoszą ponad 87 tys. zł miesięcznie. Tak uzyskane pieniądze pozwoliłyby na sfinansowanie pomocy państwa dla opiekunów niepełnosprawnych. Pomysł nie spodobał się jednak protestującym. Przyznali, że rząd ich ignoruje i buduje system opieki od tyłu. – Nie zgadzamy się na wprowadzenie daniny solidarnościowej – stwierdzili. Osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie apelują do najbogatszych, żeby nie zgadzali się na dodatkowe opodatkowanie.
– Zbliżają się wybory samorządowe. Proszę, zróbcie wszystko, żeby żadna osoba z PiS nie weszła do żadnego samorządu. To nie jest protest polityczny. Ale to co oni robią, to znęcani się psychiczne nad osobami niepełnosprawnymi, oni nam pokazują, że nasze miejsce jest w rynsztoku – apelowali.