
Protestujące w Sejmie matki osób niepełnosprawnych chciały wywiesić w oknie banner informujący po angielsku o tym, że w parlamencie wciąż trwa walka o godność. Chciały, by dowiedział się o tym świat podczas rozpoczynającego się w Warszawie Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Gdy liderka protestu Iwona Hartwich stanęła w oknie z transparentem, Straż Marszałkowska przystąpiła do zdecydowanej interwencji. Funkcjonariusze wykręcili kobiecie ręce i odciągnęli ją od okna. Wśród nich był tajemniczy mężczyzna w garniturze, który szczególnie przykuł uwagę dziennikarzy.
REKLAMA
W interwencji przeciwko matkom osób niepełnosprawnych wziął udział Krzysztof Pręgowski. I był w tej interwencji najbardziej aktywny. To on wykręcał ręce Iwonie Hartwich i brutalnie odciągał ją od okna. Dziennikarze po zakończeniu przepychanek dopytywali więc, kim jest człowiek, który nie nosi munduru Straży Marszałkowskiej, a działa tak zdecydowanie.
A to postać interesująca. Jest on wieloletnim pracownikiem Straży Marszałkowskiej. Zajmował się wydawaniem przepustek dla gości i układał grafiki pracy, a w 2017 roku chciał awansować i zostać szefem zmiany, ale mu się to nie udało. Później spekulowano jednak, że to właśnie Krzysztof Pręgowski zostanie nowym szefem Straży Marszałkowskiej. Miał w tym pomóc fakt, iż jego żona Joanna jest pracowniczką klubu parlamentarnego PiS. Ostatecznie Prawo i Sprawiedliwość postawiło jednak na Piotra Rękosiewicza.
Protest niepełnosprawnych w Sejmie trwa już ponad miesiąc. Domagają się zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS, na co rząd się już zgodził. Drugi postulat to przyznanie świadczenia w wysokości 500 zł, co pozostaje kością niezgody.
