Przede wszystkim nie doszło do spotkania z prezydentem Trumpem, choć ten znalazł czas na
spotkanie z prezydentem Uzbekistanu. Oficjalne tłumaczenie Krzysztofa Szczerskiego było takie, że aby nadać odpowiednią rangę takiemu wydarzeniu do spotkania musi dojść w innym terminie, a nie przy okazji wizyty w gmachu ONZ. Jednak nie należy zapominać, że wcześniej Trump znalazł czas dla
prezydentów państw bałtyckich i coraz bardziej stają się wiarygodne doniesienia mówiące o tym, że
Trump i inni ważni urzędnicy mają przykazane, by nie spotykać się z premierem i premierem Polski. W tle tej decyzji stoi spór między PiS, a resztą świata o nowelizację ustawy o IPN.