
Harvey Weinstein 25 maja został oskarżony o gwałt, molestowanie seksualne i wymuszenie aktu seksualnego na dwóch kobietach. Słynnego producenta filmowego zakuto w kajdanki i doprowadzono rano na komisariat na Manhattanie. Wszystko jest pokłosiem tego, że Weinstein został oskarżony przez ponad 70 kobiet o różne przestępstwa seksualne.
REKLAMA
Producentowi zarzucono gwałt, molestowanie seksualne, a ponadto wymuszenie aktu seksualnego – informuje Reuters. Policja nie ujawniła tożsamości pokrzywdzonych. Jak podaje "The New York Times", część zarzutów oparto na zeznaniach Luci Evans, która oskarżyła Weinsteina o zmuszanie jej do seksu oralnego. Do zdarzenia miało dojść w 2004 r. w trakcie castingu w biurze firmy Miramax.
Agencja Reutera powiadomiła, że po około dwóch godzinach Weinsteina wyprowadzono z komisariatu w eskorcie policji, a następnie przewieziono go do sądu. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
Przypomnijmy, że w Hollywood jest coraz głośniej od seksualnych afer, które trudno dalej zamiatać pod dywan. Burza rozpętała się po ujawnieniu, że Harvey Weinstein molestował aktorki – było to przyczyną akcji "Me Too". Kontrowersje wzbudził także Kevin Spacey, który został oskarżony o gwałt, a następnie wyznał, że jest homoseksualistą.
Nie mniejsze poruszenie wywołał Bill Cosby, którego skazano na 30 lat więzienia za gwałty na kobietach. Komika i aktora wyrzucono ostatnio z Akademii Filmowej, podobnie – teraz, po ponad 40 latach od sprawy seksu z nieletnią – zrobiono z Romanem Polańskim, co wnikliwie oceniamy i komentujemy w tym artykule.
źródło: Reuters, "The New York Times"
