Ostatni sezon serialu, nie będzie ostatnim toczącym się w świecie "Gry o Tron"
Ostatni sezon serialu, nie będzie ostatnim toczącym się w świecie "Gry o Tron" Kadr z serialu "Gra o Tron" / HBO
Reklama.
Przypomnijmy, że obecnie czekamy na ostatni, ósmy sezon serialu. Z jednej strony będzie najkrótszym z dotychczasowych (6 odcinków), z drugiej strony twórcy pozostawili widzów z dwuletnią przerwą. Finałowy sezon trafi na ekrany dopiero w przyszłym roku - prawdopodobnie w kwietniu.
Kiedy my czekamy na rozstrzygnięcie losów Jona Snowa, Daenerys, Tyriona i innych, HBO przygotowuje spin-off, a konkretnie prequel "Gry o Tron". W ekipie znajdzie się m. in. George R.R. Martin - autor książkowej sagi "Pieśń lodu i ognia", pierwowzoru serialu. To dobra i zła wiadomość, bo praca nad serialem opóźni pisanie "Wichrów zimy" - kolejny tom cyklu. Jane Goldman z kolei będzie tzw. showrunnerką. To najważniejsza osoba na planie łącząca zmysł artystyczny z menadżerskim. Brytyjka brała udział w produkcji takich filmów jak "X-Men: Pierwsza klasa", "Kick-Ass" czy "Kingsman".
O czym będzie prequel "Gry o Tron"
Nie będziemy mogli zatem narzekać na zbyt małą widowiskowość i "epickość" nowej serii - zwłaszcza, że Amerykanie zamierzają przeznaczyć na jeden sezon 50 milionów dolarów. Kwota wcale nie wydaje się przesadzona, bo i opowiada historia zapowiada się wyśmienicie. Akcja serialu będzie się toczyć na tysiące lat przed walką o Żelazny Tron. To będzie zupełnie inny świat i bohaterowie niż ci, których znamy z serialu.

"Serial będzie kroniką zstąpienia świata od złotej Ery Herosów do jego najczarniejszej godzin. Jednej rzeczy możemy być pewni: od przerażających sekretów z historii Westeros, przez prawdziwe pochodzenie Białych Wędrowców, po sekrety Wschodu i legendarnych bohaterów rodu Starków... nic nie jest takie, jak nam się wydaje".
Czytaj więcej

Fani "Gry o Tron" przez lata nauczyli się cierpliwości. Przyda się i tym razem. Twórcy zapewniają, że prequel będziemy mogli zobaczyć dopiero po finałowym sezonie "podstawowej" serii. Trzymajmy kciuki za powodzenie pilota. Zwłaszcza, że oprócz tego spin-offa mogą powstać jeszcze... cztery inne.
Źródło: BBC