Reklama.
W marcu tego roku Krzysztof Hołowczyc został zatrzymany przez policję. Według funkcjonariuszy rajdowiec jechał 113 km/h na terenie zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. W efekcie stracił prawo jazdy na trzy miesiące, teraz zaś opowiedział "Faktowi" jak przetrwał ten trudny okres.