Reklama.
Reklama.
Reklama.
SEAT rozpycha się mocno na polskim rynku. Polacy pokochali Arony, Ibizy, Leony i SUV-y Ateca
Samochody SEAT na trwałe wpisują się w krajobraz polskich ulic. I nic dziwnego, marka należąca do grupy VW wypuszcza na rynek coraz ciekawsze i bardziej dopracowane konstrukcje. Wielu Polaków daje się skusić hasłem "niemiecka precyzja, hiszpański temperament", a SEAT kolejny raz pozostaje liderem pod względem dynamiki wzrostu sprzedaży nowych aut.
Reklama.
Dla firm motoryzacyjnych liczy się nie tylko to, ile sprzedało się w ciągu roku pojazdów. Ważna też jest inna pozycja w tabelce, w której analitycy sprawdzają, jak rośnie dynamika sprzedaży. Znaczące wzrosty są dowodem na umacnianie się marki na rynku i zadowolenie klientów, którzy kupili auto w poprzednich latach i chwalą je przed znajomymi. Dlatego w polskim oddziale SEAT kierownictwo ma powody do świętowania. SEAT w Polsce poprawił swój zeszłoroczny wynik rejestracji dla Klienta Prywatnego o 46%, rejestrując 1 838 nowych aut. Do tego dochodzi sprzedaż flotowa. To o tyle ciekawe dane, że parę miesięcy temu Seat stracił ważną osobę – ich dotychczasowy szef sprzedaży, Wojciech Grzegorski, został dyrektorem Porsche (także z koncernu Volkswagen Group Polska).
Rekordowe wyniki SEAT zawdzięcza rosnącej popularności nowej Arony, małego miejskiego autka, które razem z Ibizą jest szczególnie dobrze sprzedającym się autem. Ibiza została zresztą w mega teście magazynu "Motor" sklasyfikowana jako auto numer 1 ze wszystkich miejskich hatch-backów. Żaden inny samochód tego hiszpańskiego producenta nie sprzedawał się lepiej. A przecież oprócz Ibizy i Arosy SEAT ma w ofercie nie mniej ciekawe samochody jak większy od Ibizy Leon czy SUV Ateca. Oferta w drugiej połowie roku zostanie rozszerzona jeszcze o dużego SUV-a Tarraco.
Seat rozwija się także bardziej sportowo. Marka wyodrębniła ze swojej stajni Cuprę jako oddzielny brand. Do tej pory były to jedynie sportowe wersje Seatów, niedawno zadebiutowała jako zupełnie nowa i samodzielna marka.
Reklama.