Patryk Jaki opublikował skandalicznego mema, który miał humorystycznie komentować niedzielną przegraną Niemiec z Meksykiem na piłkarskich mistrzostwach świata. Zdjęcie z pogrzebu zmarłego w katastrofie smoleńskiej Sebastiana Karpiniuka wywołało powszechne oburzenie. Wiceminister w przeprosinach zaznaczył, że pomysłodawcą mema był pracownik jego biura. Po paru godzinach odezwał się sam winowajca i już wiemy, kto odpowiada za mema.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Do autorstwa mema przyznał się prowadzący profil Polska Suwerenna na Twitterze. Zapewnia, że... nie wiedział, iż zdjęcie pochodzi z pogrzebu. "Jestem autorem mema ,'Nasi przegrali z Meksykiem' nie wiedziałem, że zdjęcie pochodzi z pogrzebu. Znalazłem je na Twitterze. Natychmiast je usunąłem. Chciałbym przeprosić rodzinę ś.p. Sebastiana Karpiniuka @SchetynadlaPO @donaldtusk oraz wszystkie osoby które czują się urażone" – napisał na Twitterze.
Na obrazku widać płaczących Grzegorza Schetynę i Donalda Tuska. Zdjęcie pochodzi z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka. Na obrazku jest napis "Nasi przegrali z Meksykiem". Patryk Jaki już przeprosił za bardzo niesmacznego mema. Jak stwierdził - mem był autorskim pomysłem pracownika jego biura i został opublikowany bez wcześniejszego wglądu.
Prowadzący profil Suwerenna Polska zapewnia jednak, że nie jest - jak można było sądzić z wypowiedzi wiceministra sprawiedliwości - pracownikiem pracownikiem Patryka Jakiego.
Ta sprawa ma jeszcze jeden wątek. Prawa do zdjęcia ma – jak zauważył internauta – redakcja Fakt24. Pyta "czy i ile sztab Patryka Jakiego zapłacił Wam za to zdjęcie?". Zwraca uwagę na fakt, że na profilu Jakiego zdjęcie nie zostało podpisane autorem.