Reklama.
Wczorajsze posiedzenie Sejmu zwołane w celu ekspresowej zmiany ustawy o IPN pod naciskami Izraela i USA obfitowało w ciekawostki. Interesujące było jednak nie to, nad czym posłowie pracowali, a... gdzie siedzieli. Szczególnie istotne było to w przypadku polityków obozu rządzącego.