Organizatorzy tego koncertu nie mieli łatwego zadania. Nie dość, że wydarzenie tej rangi - jak było łatwo przewidzieć - sparaliżowało ruch w okolicach Stadionu Narodowego, te jeszcze musieli spełnić życzenia wokalistki słynącej z tego, że ma dziwne zachcianki. W sobotę o 19 rozpoczął się koncert Beyonce i Jay-Z.
Woda ma mieć temperaturę dokładnie 21 stopni i być podana z ręcznie rzeźbionymi kostkami lodu. Ale nie myślcie sobie, że gwiazda Beyonce pije tę wodę ot tak, ze szklanki, nic z tych rzeczy. Wyłącznie przez tytanowe słomki, których cena kształtuje się na poziomie 600 funtów, czyli około trzech tysięcy złotych.
Supportował DJ Eprom. Ukrywający się pod tym pseudonimem Michał Baj może pochwalić się już podwójnym tytułem Mistrza Świata IDA oraz dwunastoma tytułami Mistrza Polski. Eprom współpracuje z wieloma artystami. Jego sety to pełne energii przemyślane kompozycje powstające przy użyciu gramofonów i całej gamy instrumentów elektronicznych.