– Nie powinnam wypowiadać się w mediach na temat męża, ponieważ od jego prawników dostałam pismo, w którym on mi tego zabrania – tak na prośbę o rozmowę tygodnika "Twoje Imperium" odpowiedziała Justyna Żyła. Wygląda na to, że konflikt w rozpadającym się małżeństwie wciąż narasta i jak na razie nie ma szans na ciche i spokojnie
załatwienie sprawy rozwodu. Jak pisze tygodnik, w Wiśle, gdzie mieszka zarówno Justyna, jak i Piotr Żyła, plotkuje się, że skoczek mówi o swojej żonie "wariatka" i jak tylko dochodzi do jakiegoś przypadkowego spotkania, to zawsze stara się je nagrywać.