Ryszard Kotys, jedna z gwiazd serialu "Świat według Kiepskich" podupada na zdrowiu. Jednak jak sam twierdzi, gra w sitcomie sprawia, że wciąż pozostaje aktywny zawodowy i dzięki temu czuje się lepiej.
"Świat według Kiepskich" bez Mariana Paździocha? Wielu miłośników popularnego sitcomu nie potrafi sobie wyobrazić takiej sytuacji. Tym większe było zaniepokojenie widzów, gdy w świat poszła informacja o tym, że Ryszard Kotys podupada na zdrowiu i może zakończyć pracę przed kamerą.
86-latek nie zaprzecza temu, że bywają dni, gdy czuje się gorzej. Jak jednak donosi "Świat seriali", Kotys wrócił na plan "Kiepskich" i znów dokucza Ferdkowi. Najwyraźniej praca przy kolejnych odcinkach jest dla niego nie tyle wyzwaniem, co przyjemnością.
– Po raz pierwszy zagrałem postać przybliżoną do mojego wieku. Najpierw dostawałem role młodszych od siebie, potem starszych. Tu miałem szansę, by się skupić na problemie starości i samotności. To było dla mnie bardzo interesujące – wyznał Ryszard Kotys w jednym z wywiadów.