Dominik Tarczyński padł ofiarą niewybrednego żartu internauty. Poseł PiS chciał zbadać sprawę domniemanej ofiary Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego: Ignacego Popkowskiego. Okazało się, że został strollowany, a rzekomo zastrzelonym chłopakiem był nie kto inny, jak legenda rocka – Iggy Pop.
Zbigniew Gryglas, poseł PiS, zamieścił na Twitterze wpis związany z przypadającym na 1 marca Narodowym Dniem Pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Post został skomentowany dość wiarygodną prowokacją. "Ignacy Popowski ps."Młody", zastrzelony przez KBW w Kraśniku w 1948 roku. Brat mojego pradziadka... Miał 16 lat" – napisał uzytkownik Pepe i zamieścił czarno-białe zdjęcie chłopaka.