Kożuchowska kręci pod Wrocławiem film z ekipą Patryka Vegi, ale martwi się o swoją rodzinę, która zostawiła w Warszawie.
Kożuchowska kręci pod Wrocławiem film z ekipą Patryka Vegi, ale martwi się o swoją rodzinę, która zostawiła w Warszawie. Fot. Instagram.com/malgorzatakozuchowska_
Reklama.
Blady strach padł na mieszkańców Warszawy i okolic. Od dwóch tygodni służby szukają groźnego pytona tygrysiego, który grasuje nad Wisłą w rejonach Konstancina. W poszukiwania zaangażowali się wszyscy, dosłownie wszyscy. Są członkowie organizacji ochrony zwierząt, policja, straż. Nawet swoje typy co do miejsca gdzie znajduje się wąż podał Krzysztof Jackowski i Krzysztof Rutkowski.
W piątek do akcji wkroczył pies tropiący, który znalazł ślady węża i prawdopodobnie jego odchody. Służby zapowiadają dalsze poszukiwania o zwiększonym zasięgu.
Jak podaje Super Express grasujący pod Warszawą wąż tak przestraszył Małgorzatę Kożuchowską, która aktualnie kręci film z ekipą Patryka Vegi pod Wrocławiem, że zadzwoniła do męża z wytycznymi.
Zakazała mu spacerów nad Wisłą. Aktorka boi się o swojego męża i syna oraz o swoje psy: Grey i Milę. Jeden z nich został już pogryziony przez bobra, a wiemy, że przecież pyton może zaatakować małe zwierzęta. Podobno zjadł już jednego psa.
Źródło: "Super Express"