
Reklama.
"Po prostu pokazujemy jak jest, nawet jeżeli inni zamykają oczy przed rzeczywistością" – stwierdził Jarosław Olechowski. Szef "Wiadomości" w dyskusji z dziennikarzami "Do Rzeczy" i Onetu bronił materiału o spotkaniu Rafała Trzaskowskiego, jaki pojawił się w czwartkowym wydaniu głównego dziennika TVP. Padły tam słowa, że na tweetupie kandydata PO na prezydenta stolicy byli tylko ludzie Platformy.
Problem w tym, że to kompletna nieprawda. Choćby nie wiadomo jak Olechowski zaklinał rzeczywistość, na tweetup Rafała Trzaskowskiego zaproszono ludzi i z lewej, i prawej strony sceny. Swoje przyjście na spotkanie ogłosił na Twitterze nawet Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika "wSieci", którego trudno podejrzewać o bliskie związki z Platformą Obywatelską.
Internauci prześcigają się w komentarzach pod wpisem Olechowskiego, w których zarzucają mu oszustwa, hipokryzję i robienie z widzów idiotów. "Nie jesteście wiarygodni ale jak się dostaje potężną kasę to się udaje że nie ma propagandy" – wyjaśnia jeden z internautów powody, dla których "Wiadomości" przestały być wiarygodnym programem informacyjnym. Olechowski zaś żali się, że dziennikarze TVP są obiektem ataków.