Utwory Maanamu weszły do klasyki polskiego rocka nie tylko ze względu na formę, ale i przesłanie w tekstach. Nie były o niczym, jak większość współczesnych piosenek w radio. Są pełne metafor i ukrytego przesłania i fragmentów biografii autorki. W większości napisała je zmarła 28 lipca 2018 Kora.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Piosenkarka, najbardziej znana z występów w zespole Maanam, przegrała walkę z rakiem w wieku 67 lat. Kora Jackowska, a właściwie Olga Aleksandra Ostrowska, zostawiła po sobie ogromną spuściznę w postaci doskonałych przebojów. W wielu z nich zawarła cząstkę siebie oraz trudnych czasów, w których przyszło jej żyć.
Zabawa w chowanego
Najmocniejsza piosenka pochodzi z solowej płyty wokalistki. Kora dopiero w 2010 roku zdobyła się na odwagę by opowiedzieć o księdzu, który ją molestował w dzieciństwie. Miała wtedy 10-11 lat.
"Był starym śmierdzącym człowiekiem, który wpychał mi jęzor do ust i gmerał w majtkach. Gdy wcześniej patrzyłam na niego na ulicy, nie wydawał mi się tak obrzydliwy, ale gdy zaczął się do mnie dobierać, już tak" – przyznała w wywiadzie dla "Wprost". Miała też ogromny żal do Kościoła, że zamiata takie sprawy pod dywan.
Kora walczyła nie tylko z nowotworem. Jej mąż - Kamil Sipowicz - w jednym z wywiadów przyznał, że od lat cierpiała na depresje. Choroba to efekt niezwykle trudnego dzieciństwa piosenkarki - nie była jedynie ofiarą księdza-pedofila, ale i przemocy fizycznej, której doświadczała w domach dziecka.
Krakowski spleen
Płyta "Nocny patrol" jest mocno osadzona w realiach PRL i przemyca tamtą atmosferę.
"Spleen" to nic innego jak depresja, towarzysząca latom 80. w naszym kraju, ale i samej artystce. Ponury nastrój udzielał się nie tylko maluczkim, ale i gwiazdom estrady.
Zespół Maanam był przecież wtedy na topie, grał co chwilę dla tysięcy fanów. Muzycy nie czuli się jednak w pełni szczęśliwi i spełnieni. Żyli nadzieją na prawdziwą wolność, którą zawarli w energetycznym refrenie tej power ballady.
Tytułowy "spleen" zdecydowanie czuć w samej zwrotce - zarówno muzycznie, jak i lirycznie. Takich metafor pełno jest w twórczości Maanamu, a Kora musiała nieźle kombinować, by utwory przechodziły przez sito komunistycznej cenzury.
Boskie Buenos
"Boskie Buenos", którym w 1980 roku w Opolu Kora otworzyła sobie drzwi do sławy, może być peanem na cześć stolicy Argentyny i marzeniem o podróżach, ale i kolejną społecznie zaangażowaną piosenką.
Podmiot liryczny przedstawia się dziennikarzowi jako "Gladys del Carmen". Gladys del Carmen Marín Millie była sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Chilijskiej oraz aktywistką organizującą masowe protesty przeciwko generałowi Pinochetowi. Zarówno w Chile, jak i Argentynie rządziła w latach 80. junta - władza wojskowa przejęła rządy na drodze zamachu stanu.
W "Boskim Buenos" Kora zasugerowała zatem, że nastroje społeczne i sytuacje polityczne w Polsce i Ameryce Południowej są analogiczne. I aż tak bardzo nie przesadziła - ponad rok po premierze piosenki w Opolu gen. Jaruzelski wprowadził stan wojenny. Kora nigdy nie przestała walczyć z władzą - krytykowała często obecne rządy PiS.
Ty tęsknoto
Maanam to bardzo ważny zespół w środowisku polskich gejów i lesbijek. Kora często w swoich wypowiedziach apelowała o tolerancję dla mniejszości. Jeden z homoerotyków Maanamu powstał na podstawie wiersza Mirona Białoszewskiego. Tekst piosenki z płyty "Hotel Nirwana" zawiera delikatnie zmienione fragmenty "Ty - tęsknota".
"Nie tylko miłość heteroseksualna jest miłością do opisania i zaśpiewania. Chociaż "Ty- tęsknoto" jest piosenką uniwersalną. Nie wyróżnia płci. Gdybym nie powiedziała, że jest to homoerotyk, gdyby ktoś nie wiedział, że to jest tekst Białoszewskiego i nie wiedział jakie on miał upodobania, trudno byłoby z tej piosenki wyczytać, że wiersz został napisany dla mężczyzny" - zdradzała Kora w "Na żywo".
Inne homoerotyki w repertuarze Maanamu to m. in. "Derwisz" czy słynne "Lipstick on the glass", które traktuje o miłości dwóch kobiet.
Cykady na Cykladach
Kora nie odmawiała pomocy i wsparcia swoim bliskim. Jedna z najbardziej znanych piosenek Maanamu poświęcona jest greckiej wyspie. Pochodzi z niej rodzina jednego z muzyków, współzałożyciela zespołu - Milo Kurtisa. Nazwa "Maanam" pochodzi właśnie od pierwszych literek jego imienia i Marka - Jackowskiego (M and M).
– Kora pojechała na Naxos, największą wyspę archipelagu Cyklady. Ja w tym czasie miałem zakaz wyjazdów. Mam swoją teczkę z IPN, wiem, dlaczego nie pozwalano mi wyjeżdżać. W każdym razie Kora pojechała na Cyklady przede mną, wróciła i mówi: "Milo, musisz przenieść się do Grecji, tam jest pięknie, tak spokojnie". I napisała tę piosenkę, byłem jej bardzo wdzięczny za to – mówił na antenie TOK FM Kurtis. Muzyk wielokrotnie występował z Tomaszem Stańko - jazzmanem, który również odszedł w miniony weekend.
Szczęść Boże - mówił i wszystkim się kłaniał. Bywało, że nas wołał gestem albo słowem, Wybierał jedną, jak owce ze stada. Gdzie byłeś Ty, który wszystko widzisz I który patrzysz, patrzysz na nas z dala.
Czekam na wiatr, co rozgoni Ciemne skłębione zasłony Stanę wtedy na "RAZ!" Ze słońcem twarzą w twarz
Serdecznie witam panie dziennikarzu Zanim opowiem panu o swych planach Na imię mam Gladys del Carmen La Torullo Gladys Semiramis
Pochylam głowę aby dotknąć włosami Wizji twoich rąk Czy wiesz że mi zimno Że mi brak tych rąk
Jest bardzo bardzo, bardzo cicho, Słońce rozpala nagie ciała. Morze i niebo ostro lśni, Dobrze mi, ach jak dobrze mi. Jem słodkie, słodkie winogrona, Ty śpisz w moich, moich ramionach. Morze i niebo ostro lśni, Dobrze mi, ach jak dobrze mi.