– Majstrowanie przy wyborach samorządowych zawsze źle się kończy dla majstrujących, tak jak to było dla PiS w 2006 roku – mówił na antenie TVN24 Grzegorz Schetyna. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej odniósł się także do sprawy z wetem prezydenta Andrzeja Dudy i wycofaniem kandydatury Ujazdowskiego we Wrocławiu.
Tematem numer jeden podczas czwartkowej rozmowy w "Faktach po Faktach" w TVN24 z Grzegorzem Schetyną były wybory samorządowe. – Te wybory są ważne, bo kto je wygra będzie miał polityczny handicap przed wyborami parlamentarnymi – powiedział szef PO.
Schetyna został też zapytany o sytuację związaną z ustawą o nowej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Prezydent Duda wysłał sygnał, że może ją zawetować. Ale szef PO nie wierzy ani w weto ani w intencje prezydenta.
– Pamiętam jak w lipcu krzyczeliśmy "3 razy weto" i wiemy jak to się skończyło. Nie spodziewam się, że prezydent Duda stanie po stronie praworządności, bo on jest tylko podmiotem w rękach prezesa Kaczyńskiego. Nie reagował kiedy był przygotowywany ten projekt i dzisiaj się budzi i mówi, że się przyjrzał temu – powiedział na antenie TVN24.
Stwierdził, że już sam projekt był zły dla mniejszych i średnich ugrupowań. Platforma była przeciw ustawie chociaż mówiono, że to ona najwięcej na tym zyska. Ale czy była gotowa na rozszerzoną Koalicję Obywatelską?
– Rodziny polityczne w Europie są różne. Współpracujemy o rozszerzanie koalicji i współpracy. Rozmawiamy z PSL z przewodniczącym Kosiniakiem-Kamyszem. Jeżeli uda nam się znaleźć porozumienie, zrobić pierwszy krok w wyborach samorządowych, potem krok z PSL w wyborach do Europarlamentu, a potem mamy kilka miesięcy przed wyborami do polskiego parlamentu – odpowiedział Schetyna.
Tym samym wybrnął od konkretnej odpowiedzi na pytanie, czy rozmawiał już z liderem SLD Włodzimierzem Czarzastym. Jego zdaniem koalicję buduje się stopniowo, krok po kroku, a nie od razu, żeby uniknąć ewentualnych konfliktów.
– Nie mogliśmy zrobić Koalicji Obywatelskiej we Wrocławiu. To nie koniec naszej współpracy (z Ujazdowskim – red.), ale niestety jego kandydatura nie pozwoliła na zbudowanie szerszej koalicji. Trzeba przyznać się do błędu, taka jest polityka i teraz budujemy tą współpracę z Nowoczesną. Będziemy rozmawiali o przyszłości Ujazdowskiego – odpowiedział Schetyna.