Wizyta Andrzeja Dudy w Australii trwa, ale nie wszystkim wyprawy polskiego prezydenta na odległy kontynent się podobają. W Melbourne odbył się protest tamtejszej Polonii, która zapowiada kolejne pikiety w miejsca, w których pojawi się polski prezydent.
Przystanek w Melbourne to pierwsza część wizyty. W planach jest jeszcze m.in. wizyta w Sydney. Wydawałoby się, że trwający w Polsce spór o łamanie konstytucji przez Andrzeja Dudę nie dotrze na drugi koniec świata. Jednak jak pokazała część tamtejszej Polonii, na to prezydent Polski nie może liczyć.
W Melbourne zebrało się co prawda tylko 44 osoby, ale jak zapowiadają organizatorzy protestów, podczas następnych przystanków prezydenta Dudy, protestujących będzie więcej.