Kaja Godek postanowiła odpowiedzieć na pytanie o to, skąd bierze się pedofilia w Kościele. I jej zdaniem to wina rewolucji seksualnej przeprowadzonej przez lewicę. Internauci nie pozostawili na niej suchej nitki.
Wizyta papieża Franciszka w Irlandii, gdzie ma się on spotkać z ofiarami księży pedofili, wywołała ogromną dyskusję właśnie na temat pedofilii.
Głos zabrała także działaczka pro-life, Kaja Godek. Za symboliczny start pedofilii w Kościele uznaje ona bowiem rewolucję seksualną i "przemycany przez lewicę pogląd wartości".
"Przede wszystkim warto zrozumieć różnicę między pedofilią jako naruszeniem własnego systemu wartości (Kościół) a pedofilią jako konsekwencją i częścią systemu wart. (lewica). Tyle w Kościele pedofilii, ile tam przenikło skutków rewolucji seksualnej przeprowadzanej przez lewicę" – napisała na Twitterze Godek, zwolenniczka wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji.
"Warto pamiętać, że seks z dziećmi i seks dzieci to postulaty lewackie" – możemy przeczytać we wpisie Kai Godek. Była to odpowiedź na tweet użytkownika, który poprosił ją o podanie przykładu kraju, w którym rządzi lewica i pedofilia jest legalna.
Jej teoria została szeroko skomentowana. "IUszczypnicjie mnie" – napisała Kataryna, podając wpis Godek. Dziennikarz Marek Wawrzynowski zauważył: "Pedofilia nie ma barw politycznych, jest tak samo obrzydliwa z każdej strony, proszę nie usprawiedliwiać 'swoich' pedofili".
Pedofilia w Kościele
Zjawisko pedofilii w Kościele nie jest niczym nowym. Udokumentowano dziesiątki przypadków molestowania nieletnich przez księży na całym świecie. Także w Polsce. O aferze pedofilskiej w amerykańskiej społeczności katolickiej opowiadał również film "Spotlight".