Barbara Nowacka od lat była typowana na liderkę lewicy. Wspierała Roberta Biedronia, a i on sam nie krył, że czułby się dobrze współpracując z nią i jej Inicjatywą Polską. Wygląda na to, że to już przeszłość. Z nieoficjalnych informacji tygodnika "Newsweek" wynika, iż Nowacka robi zwrot w prawo. Zamierza rozpocząć współpracę z Platformą Obywatelską i Nowoczesną.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Barbara Nowacka marzyła o zjednoczeniu lewicy. Takiej, w której byłoby miejsce dla SLD, partii Razem, Zielonych czy ruchu Dziewuch Dziewuchom. Jeszcze w styczniu apelowała do lewicowych środowisk o spotkanie i rozmowę.
Okazało się jednak, że plan lewicowego porozumienia nie ma szans się ziścić. Nowacka postanowiła więc zacząć nowy etap w polityce.
Jak dowiedział się "Newsweek", PO i Nowoczesna zyskały w niej nową sojuszniczkę. Nowacka proponuje działaczom swojego stowarzyszenia Inicjatywa Polska polityczną współpracę z Koalicją Obywatelską. Ona sama z Grzegorzem Schetyną negocjuje swój start do Sejmu w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. A współpracownicy Nowackiej już trafiają na listy wyborcze Koalicji Obywatelskiej.
Koalicyjne rokowania idą na tyle dobrze, że najbliższy współpracownik Nowackiej, Dariusz Joński dostał pierwsze miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej do łódzkiego sejmiku. Według informacji "Newsweeka" w sobotę na posiedzeniu zarządu Inicjatywy Polskiej będzie do tej koalicji przekonywać swoich współpracowników.
Przekonani do współpracy wydają się być politycy PO. – Grzegorzowi Schetynie zależy na tym, żeby zbudować jak najszersze porozumienie od Nowackiej do Ujazdowskiego, a więc od lewicy do centro-prawicy – przyznaje rzecznik partii Jan Grabiec. A że istnieją poważne różnice w poglądach? Na ich rozstrzyganie, jak stwierdza, przyjdzie czas "wtedy, kiedy reguły gry państwa demokratycznego zostaną przywrócone".