"Krzysztof Łapiński odchodzi z KPRP i zakłada własną firmę" – taka informacja padła na Twitterze dziennikarza "Rzeczpospolitej" Michała Kolanko. Dotychczasowy rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy potwierdza, że to prawda, ale planów nie zdradza.
Czyżby ostatnie kłopoty prezydenta Andrzeja Dudę przerosły siły jego rzecznika? Poniekąd tak to wygląda. Informacja o tym, że prezydent Duda traci ważnego członka swojego gabinetu gruchnęła w poniedziałkowy wieczór jak grom z jasnego nieba.
– Praca dla prezydenta była dla mnie ogromnym zaszczytem i wielkim wyzwaniem. To była dla mnie wielka przygoda, to był dla mnie świetny czas. Zawsze będę bardzo miło wspominał pracę dla Andrzeja Dudy – powiedział Krzysztof Łapiński "Rzeczpospolitej".
Ustępujący rzecznik polskiej głowy państwa nie precyzuje konkretnie, co będzie robił. Informatorzy gazety podają jednak, że zamierza on wycofać się z polityki i przejść do sektora prywatnego, gdzie otworzy własną firmę PR-owską.
Krzysztof Łapiński pracował w Kancelarii Prezydenta od maja 2017 roku. Wcześniej, jako polityk PiS, był współautorem sukcesu tej partii w 2015 rok tworząc jej kampanie wyborcze.
Na przykład pod koniec marca ubiegłego roku, czyli zanim został rzecznikiem Dudy, Łapiński był gościem Polskiego Radia 24. Tam bez wstydu przyznał, że sondażowa zadyszka PiS to efekt "błędów wizerunkowych" partii.
Kilka dni wcześniej publicznie kwestionował sens słów ministra Witolda Waszczykowskiego, który uznał, że wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej został sfałszowany.
Jakie piastował stanowiska zanim trafił do Kancelarii Prezydenta i czym się zajmował pisaliśmy szerzej w artykule z października 2015 roku.