
Adrian Glinka i Jakub Hartwich, niepełnosprawni, którzy stali się twarzami sejmowego protestu, byli obecni na konwencji Koalicji Obywatelskiej. Glinka zapowiedział, że będzie kandydował do sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Hartwich zaś zdradził, że weźmie udział w wyborach na radnego Torunia.
REKLAMA
– Będę walczył o równość i godność takich osób jak ja – przekonywał Adrian Glinka. – W Toruniu chciałbym wprowadzić nasz postulat z Sejmu, czyli dodatek 500 zł dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do pracy – mówił zaś Jakub Hartwich. – Byłbym dumny, gdyby ten postulat zadziałał w każdym polskim mieście – dodawał.
Przypomnijmy, że 24-letni Kuba Hartwich i 22-letni Adrian Glinka byli twarzami sejmowego protestu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Choć poruszają się na wózkach i są uzależnieni od pomocy rodziców, postanowili stanąć w obronie praw osób niepełnosprawnych.
– Nie zależy mi na tym, żeby być bohaterem. Chciałbym zawalczyć o grupę osób niepełnosprawnych – tłumaczył Kuba w rozmowie z dziennikarką naTemat Darią Różańską.
