Chaos w Sądzie Najwyższym. Duda nie pozwolił, sędziowie i tak będą orzekać!
Bartosz Świderski
12 września 2018, 11:46·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 12 września 2018, 11:46
W Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego odbywa się dziś rozprawa z udziałem sędziów, którzy nie dostali zgody prezydenta Dudy na dalsze orzekanie. Z kolei prof. Małgorzata Gersdorf utrzymuje, że to ona w środę kieruje pracami SN.
Reklama.
Sędziowie Jacek Gudowski i Wojciech Katner nie otrzymali pozwolenia na dalsze orzekanie po 65. roku życia. Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek ujawnił nazwiska pięciu członków Sądu Najwyższego, którzy taką zgodę dostali.
W Sądzie Najwyższym mamy teraz chaos. Gudowski i Katner znaleźli się bowiem w składzie orzekającym na środowej rozprawie. Skład ten liczy siedem osób. Sędziowie SN podkreślili, że przepisy odsyłające sędziów w stan spoczynku zostały zawieszone przez Sąd w związku z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości UE. To jawny sprzeciw wobec decyzji Andrzeja Dudy, który zignorował pytania do TSUE.
Podobne zamieszanie panuje nadal wokół osoby pierwszego prezesa SN. Prof. Gersdorf utrzymuje, że pozostaje na stanowisku, mimo że od dzisiaj jej funkcję miał przejąć Dariusz Zawistowski, prezes Izby Cywilnej. – Ja dzisiaj będę kierowała pracami Sądu Najwyższego – powiedziała Gersdorf reporterowi RMF FM.
Sędziowie SN podkreślają, że nie dostali na piśmie informacji o przeniesieniu w stan spoczynku. A oświadczenia medialne prezydenckich ministrów, że automatycznie zostali odesłani w stan spoczynku, nie są wystarczające.