
Adam Bielan kategorycznie zaprzecza doniesieniom w sprawie armii botów na usługach sztabu Andrzeja Dudy. Zapewnia, że nie miał nic wspólnego z kampanią wyborczą obecnego prezydenta, choć jednocześnie zarzeka się, iż media dokonały nadinterpretacji, bo w grę wchodziły wyłącznie "klasyczne działania". Wicemarszałek Senatu udzielił wywiadu Krzysztofowi Ziemcowi w RMF FM.
20 złotych za wątek, w każdym pięć tysięcy wpisów, i 2 złote za wpis. Taką umowę sztab wyborczy Andrzeja Dudy podpisał w 2015 roku ze spółką ELCHUPACABRA, która miała tworzyć w internecie fałszywe konta i miesięcznie tysiąc "wątków tematycznych". Te informacje to efekt opublikowanych w piątek ustaleń "Gazety Wyborczej" oraz Radia Zet.
Nie pracowałem w kampanii Andrzeja Dudy, nic nie wiem o żadnej armii botów. Myślę, że opozycja - Platforma Obywatelska przede wszystkim - i związane z nią media osiągają już naprawdę szczyty absurdów.
– Ta firma zajmowała się moderowaniem strony internetowej, to są klasyczne działania w kampanii wyborczej. Powtarzam: ja w tej kampanii nie brałem udziału – oświadczył Bielan, odsyłając z pytaniami do osób, które bezpośrednio odpowiadały za kampanię Andrzeja Dudy, czyli do Beaty Szydło oraz Pawła Szefernakera.
