Agata Duda "pozdrowiła" protestujących Polaków w Nowym Jorkul
Agata Duda "pozdrowiła" protestujących Polaków w Nowym Jorkul fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Reklama.
Na nagraniu udostępnionym przez internautę na Twitterze widzimy Agatę Dudę, która wykonuje ironiczne gesty w stronę skandujących "konstytucja". Przypominają one dyrygowanie tłumem w rytm okrzyków. Film najprawdopodobniej – tak twierdzi internauta – pochodzi z Nowego Jorku. I zapewne ma rację: na oficjalnych zdjęciach na stronie prezydent.pl widzimy Agatę Dudę w takiej samej sukience jak na zamieszczonym nagraniu. Pojawiło się też drugie, dłuższe nagranie, które może potwierdzać autentyczność pierwszego.
Internauci nie zostawiają na pierwszej damie suchej nitki. "Bezsilność, frustracja? Ona też ma już objawy załamania nerwowego"; "Kpi z ludzi którzy protestują wobec łamania konstytucji"; "Oj słabo z nerwami w pałacu prezydenckim; Strugają wariatów...taka taktyka przed końcem kadencji będzie tego jeszcze więcej" – to tylko przykłady łagodniejszych komentarzy.
Są jednak i tacy, którzy zdają się bronić pary prezydenckiej. "A teraz cofnijmy się i powiedzmy kto zaczął ten spór, kto pierwszy złamał konstytucję? Hę?" - napisał użytkownik Twittera.
Słowo "konstytucja" zdaje się źle działać na Agatę Dudę. Podobnie zachowała się, gdy mijała protestujących Polaków w Australii. Odwróciła się i zaczęła szyderczo klaskać. Pokazała to na Twitterze społeczność Polaków w Australii.
Podobne gesty w wykonaniu Andrzeja Dudy zostały zarejestrowane przez internautów przed kilkoma dniami.
To zachowanie wywołało spory skandal, ale problemu w zachowaniu nie widzą jednak w PiS. Zdaniem polityków tej partii, był to kolejny przejaw rzekomo cennego milczenia Pierwszej Damy.
– Milczenie – skarb wszelkiej polityki. Milczeniem pokażesz, będziesz, zrozumiesz. I ona daje przykład mądrości politycznej, właśnie nie zabierając zdania. Uważam, że jeśli jest tak ciężki nastrój polityczny w Polsce, to nawet nie powinna. Ja jestem za nią i z nią w tych sprawach – usłyszało naTemat.pl w partii rządzącej.