
Prawo i Sprawiedliwość bierze wszystko w samorządzie, a Koalicja Obywatelska i reszta opozycji praktycznie nie będą istniały w wyborach - prognozuje CBOS. Według podległej nadzorowi premiera rządowej fundacji, Polacy praktycznie nie widzą alternatywy dla partii rządzącej.
REKLAMA
Kierowane przez Mirosławę Grabowską Centrum Badania Opinii Społecznej niezmiennie od lat prezentuje sondaże, w których aktualna opcja rządząca radzi sobie o wiele lepiej niż w badaniach innych, komercyjnych i niezależnych pracowni. Tym razem wyniki prezentowane przez CBOS są jednak wręcz szokujące.
Rządowa fundacja miała sprawdzać sympatie partyjne Polaków przed wyborami samorządowymi w ramach badania, które przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo między 6 a 13 września 2018 roku.
I ekspertom CBOS wyszło, że w zbliżających się wyborach samorządowych Prawo i Sprawiedliwość odniesie spektakularny sukces. W głosowaniu dotyczącym sejmików wojewódzkich partię Jarosława Kaczyńskiego w skali kraju ma poprzeć aż 34 proc. Polaków. "Aż", bo zaledwie 15-proc. poparciem ma cieszyć się Koalicja Obywatelska.
Na tym nie koniec CBOS-owskich sensacji. O ile poparcie na poziomie 8 proc. dla Kukiz'15 nie powinno dziwić, to prognozowany dla Polskiego Stronnictwa Ludowego 5-proc. wynik w przypadku samorządu jest już czymś wręcz niewiarygodnym. Identyczne poparcie mają otrzymać Bezpartyjni Samorządowcy.
Osobnym tematem jest wynik, który CBOS stawia przy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Od miesięcy w innych badaniach socjaldemokracji wyrastają na trzecią siłę na polskiej scenie politycznej i notują ok. 10-proc. poparcie. Tymczasem CBOS twierdzi, że w sejmikach wojewódzkich SLD ma poprzeć zaledwie 3 proc. Polaków.