Walka o prezydenturę Warszawy to najbardziej prestiżowa potyczka zbliżających się wyborów samorządowych. Pokaże, czy PiS jest w stanie odebrać PO także metropolie. Tymczasem kandydat Zjednoczonej Prawicy najwyraźniej uznał, że logo PiS w Warszawie to jednak obciążenie. W końcu od lat miażdżąco wygrywa tu konkurencja partii Jarosława Kaczyńskiego.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
"Z ramienia jakiej partii (organizacji, zrzeszenia itd) startuje Patryk Jaki? Bo na billboardach tego nie widać" – zapytał Artur Kurasiński na Facebooku. Udostępnił zdjęcie billboardu, na którym trudno znaleźć informację o tym, że Jaki reprezentuje PiS.
Zdjęcia billboardów udostępniają też internauci na Twitterze. "Możecie się długo przypatrywać, ale na billboardach @PatrykJaki nie znajdziecie nigdzie logotypu #PiS! Wstydzi się Pan partii, którą reprezentuje? #JakiWstyd" – napisała Aleksandra Gajewska, radna PO.
Nieco inną wersję wizerunku Jakiego w tej tonacji udostępnił Adam Szłapka z Nowoczesnej. "Obserwuję materiały wyborcze. Wygląda na to PatrykJaki wstydzi się PiS i wyparł się Beaty Mazurek"– napisał polityk .
Pojawiły się już pierwsze, nieprzychylne reakcje internautów na nową retorykę wyborczą Jakiego.
Kampania Patryka Jakiego jest bardzo intensywna. Kandydat Zjednoczonej Prawicy składa liczne obietnice wyborcze. Najgłośniejsza była ta o dzielnicy przyszłości, jaka miałaby powstać w Warszawie wzdłuż Wisły, gdy zostanie prezydentem. Sprawdziliśmy, czy jest to możliwe.