Patryk Jaki chwali się, że ukończył prestiżową IESE Business School w Barcelonie. W rzeczywistości miał tylko zaliczyć kilkumiesięczny program, którego większość zajęć odbywała się w Warszawie – informuje "Rzeczpospolita".
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Na stronie Patryka Jakiego możemy przeczytać: "Ukończył Uniwersytet Wrocławski i program dla menagerów IESE Business School w Barcelonie". Prawda jednak może wyglądać nieco inaczej.
Sprawę wykształcenia kandydata PiS opisała "Rzeczpospolita". Według gazety Patryk Jaki nie ukończył studiów w Barcelonie, a tylko program ARGO Top Public Executive, który wspólnie z IESE organizowała Krajowa Szkoła Administracji Publicznej. Trwał od września 2017 r. do maja 2018 r. Większość zajęć odbywała się w Warszawie.
I teraz najlepsze: przejście kursu nie kończyło się egzaminem, nie było więc niczym wymagającym. Jedynym warunkiem zaliczenia było... 80 procentowa frekwencja na zajęciach.
– Nie chcę umniejszać jakości tego programu, ale zastanawiam się, czy można go zrównywać ze studiami uniwersyteckimi – powiedziała dziennikowi Agnieszka Pomaska. Polityk PO chce w sprawie wykształcenia Jakiego złożyć interpelację do ministerstwa sprawiedliwości.
Przypomnijmy też, że w tym roku akademickim nowym wykładowcą na Uniwersytecie Opolskim ma być nie kto inny niż właśnie Patryk Jaki. Tomasz Ławnicki z naTemat ustalił jednak, że żadne ćwiczenia z Jakim się na razie nie rozpoczną. Pierwsze zajęcia odbędą się w listopadzie. Jaki jest absolwentem politologii na Uniwersytecie Wrocławskim, na Uniwersytecie Opolskim zaś rozpoczyna przewód doktorski.