Zaledwie jedna trzecia badanych che umożliwienia homoseksualistom zawierania związków partnerskich - wynika z najnowszego sondażu. Przeciwnego zdania jest 56 procent badanych. To głównie ludzie starsi i mieszkańcy wsi.
Z koli wśród popierających związki partnerskie najwięcej jest młodych (15-24), mieszkańców dużych miast i kobiet. Na pytanie "Czy chciałby(aby) Pan(i) uchwalenia ustawy o związkach partnerskich, które mogliby zawierać homoseksualiści?" twierdząco odpowiedziało 30 procent ankietowanych. Przeciwnego zdania jest 56 procent, a żadnej opinii nie ma 14 procent.
Jednak poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń uważa ten wynik za sukces. – Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, jak rząd traktuje problem tego typu związków. Przecież w Polsce nie ma żadnego programu rządowego dotyczącego przeciwdziałania dyskryminacji osób homoseksualnych. Całą pracę na rzecz promocji związków partnerskich wykonują tylko organizacje pozarządowe – mówi "Newsweekowi" Biedroń.
Jak się okazuje powinny jednak bardziej postarać się o zjednanie sobie posłów, bo to oni zdecydowali o odrzuceniu dwóch projektów ustaw mających uregulować związki partnerskie. Choć na polityków, którzy głosowali przeciw spadły gromy, nie należy się spodziewać zbyt szybkiego powrotu tej kwestii do Sejmu. Nie pomoże w tym także ten sondaż, pokazujący sceptycyzm Polaków w kwestii związków partnerskich.