Mając w "swoich" rękach CBOS nie trudno się nie cieszyć...
Mając w "swoich" rękach CBOS nie trudno się nie cieszyć... Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Czemu nie dacie temu PiS 120 proc.?" – zalew takich komentarzy nastąpił w sieci po publikacji najnowszego sondażu sondażu CBOS. Publiczna sondażownia twierdzi bowiem, że PiS cieszy się ponad dwukrotnie wyższym poparciem niż PO, a pozostałe ugrupowania mają jedynie marginalne znaczenie.

REKLAMA
Według nowego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej, partia Jarosława Kaczyńskiego w bloku Zjednoczonej Prawicy może liczyć na 40-proc. poparcie. Kolejna jest Platforma Obywatelska z 19-proc. poparciem. Kukiz'15 dostało 8 proc., PSL 5 proc. Poniżej progu CBOS umiejscawia SLD (4 proc.) i Nowoczesną (3 proc.).
Ten wręcz absurdalny wynik sondażu rządowej fundacji nie umknął uwadze internautów, którzy nie zostawili na nim suchej nitki. "Czemu nie dacie temu Pisowi 120% ? Kurcze, naprawdę... premia od prezesa czeka wystarczy tylko opublikować te dane", "Też coś mi capi w tym sondażu" – pisali w komentarzach.
Przypomnijmy, że kierowane przez Mirosławę Grabowską Centrum Badania Opinii Społecznej niezmiennie od lat prezentuje sondaże, w których aktualna opcja rządząca radzi sobie o wiele lepiej niż w badaniach innych, komercyjnych i niezależnych pracowni.
Niezmiennie od lat CBOS pozostaje też rządowa fundacją pod ustawowym nadzorem prezesa rady ministrów. Ośrodek powstał w 1982 roku, czyli w samym środku stanu wojennego.