Robert Lewandowski po przegranym meczu z Włochami powiedział, że piłkarzom grało się trudniej w systemie taktycznym, w którym nasza kadra rozpoczynała mecze z Portugalią i Włochami. Trener reprezentacji Jerzy Brzęczek odpowiedział, że "Lewy" zupełnie inaczej postrzegał to dzień przed meczem i zaznaczył, że piłkarze mają wykonywać polecenia trenera.
REKLAMA
Robert Lewandowski powiedział na pomeczowej konferencji prasowej, że w klasycznym ustawieniu z dwoma skrzydłowymi piłkarzom reprezentacji gra się łatwiej. – Rozmawiałem z nim o tym dzień przed meczem i mówił, że wszystko dobrze wygląda – skomentował po meczu słowa kapitana drużyny selekcjoner naszej kadry.
Kolejne zdania Brzęczka to już jawna krytyka Lewandowskiego. – Piłkarze są od tego, żeby realizować polecenia trenera. Mieliśmy w tym systemie taktycznym problemy, ale skoro się na niego zdecydowaliśmy, to nie możemy szukać wymówek, że gramy w takim, a nie innym ustawieniu. Bo jeśli piłkarz zagra niedokładne podanie, to nieistotne jest to, w jakim systemie taktycznym występujemy. Piłkarze powinni skoncentrować się na tym, co dzieje się na boisku – dodał.
Jednak Jerzy Brzęczek przyznał też po meczu, że przyjęta taktyka nie była najlepszym pomysłem. – Te dwie porażki pokazują, ile jest przed nami jeszcze pracy. W pierwszych 45 minutach graliśmy w tym samym systemie, co blisko 80 minut z Portugalią. Nie jest to system, który nam odpowiada, mieliśmy dużo problemów i strat – zauważył.
Piłkarze reprezentacji Polski pod wodzą nowego trenera Jerzego Brzęczka jeszcze nie zaliczyli wygranego meczu. Nie zmienili tego w niedzielę w Chorzowie. Stawką było utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów. Niestety, przegraliśmy z Włochami 0:1. Po meczu drużyna biało-czerwonych została wygwizdana przez kibiców.
źródło: Onet
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!