To Cystersi z nowohuckiej parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej zorganizowali konwencję Małgorzaty Wasserman.
To Cystersi z nowohuckiej parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej zorganizowali konwencję Małgorzaty Wasserman. Fot. Facebook / Grzegorz Kramer

Małgorzata Wasserman spotkała się z wyborcami na terenie klasztoru cystersów na Szklanych Domach w Krakowie. Takiemu wykorzystywaniu świątyni sprzeciwiają się nawet reprezentanci Kościoła.

REKLAMA
W ostatnich dniach przed 21 października Kościół aktywnie pomaga niezdecydowanym Polakom w dokonaniu wyboru. W miniony weekend swoją konwencję wyborczą zorganizowała kandydatka na prezydenta Krakowa - Małgorzata Wasserman. Spotkanie z wyborcami odbyło się na terenie parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej przy klasztorze cystersów na nowohuckim osiedlu Szklane Domy.
Małgorzacie Wasserman towarzyszyli członkowie sztabu wyborczego oraz przeor klasztoru cystersów i jednocześnie proboszcz parafii - o. Augustyn Spasowicz. "Parafialna" konwencja kandydatki na prezydenta Krakowa została skrytykowana nawet przez środowiska kościelne.
"Kiedy widzę takie obrazki, jak ten w Nowej Hucie, na Szklanych Domach, to mam wrażenie, że traktujemy czasem ludzi jak niemowlaki. Z jednej strony czytamy im Pawła, że do wolności wyzwolił ich Jezus, ale z drugiej kompletnie nie wierzymy ich dojrzałości i aplikujemy im spotkania, które jasno sugerują jakich wyborów mają dokonywać" – zwrócił się do księży o. Grzegorz Kramer we wpisie na swoim blogu.
"Dziś żyjemy w kraju, w którym politycy na kampanie wyborcze wydają wielkie pieniądze, a z tych pieniędzy mogą wynająć wielkie hale lub małe kameralne salki, jedynym ograniczeniem jest terminarz. Nie trzeba szukać przestrzeni kościelnych do tego, by zorganizować spotkania partyjne. Partia, zawsze będzie tylko częścią. Jedna część - tak, druga - nie. Kościół jest wspólnotą dla wszystkich, nie jest wspólnotą wykluczającą, partia - tak" - napisał ksiądz.
Sytuacja z krakowskiej parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej nie jest jednostkowym przykładem wykorzystywania Kościoła jako tuby wyborczej PiS. Na Facebooku pojawiło się zdjęcie z Hajnówki, gdzie płot kościoła św. Cyryla i Metodego oklejono plakatami wyborczymi kandydatów jednej partii. I chyba nie trzeba dodawać jakiej.
Do tej pory nie udało nam się skontaktować z o. Augustynem Spasowiczem.